Wreszcie trochę się ruszyło, trochę więcej czasu, ale sesja nadal nie daje mi o sobie zapomnieć... chcę już wakację i zabawę barwnikami i maszyną, a w zasadzie maszynami, na których mogę robić dosłownie wszystko (pozdrowienia dla taty i jego krawieckiego zaplecza <3)
Kamizelki - pierwszy raz u mnie, ale czekały ponad miesiąc, żeby dojrzeć (ah ten brak czasu)
69+8 (wysyłka)
49+8 (wysyłka)
ahh :3 Śliczne, ale kurcze, w kamizelkach wyglądam jak wór :C A szkoda :C
OdpowiedzUsuńKochana, mam sprawę :) Tylko nie mogę nigdzie znaleźć Twojego emaila .__. Mogłabyś napisać na melwa8@tlen.pl ?
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za kłopot :)
druga jest świetna! :)
OdpowiedzUsuń